Na przestrzeni lat narosło wiele mitów dotyczących orgazmu. Można spotkać się z opiniami, że „Jak przeżyjesz orgazm, to będziesz o tym wiedzieć” czy „Jeśli musisz się zastanawiać, czy doświadczyłeś orgazmu, to go nie było”. A tymczasem nie zawsze jest to taka prosta sprawa.

Orgazm orgazmowi nierówny. Wszyscy różnimy się pod wieloma względami – również przy szczytowaniu. Nie ma jednego szablonu, jak powinien wyglądać orgazm, co powinno się czuć czy jak organizm będzie reagować na poszczególne bodźce. Często narasta w nas niepewność dotycząca tego, czy potrafimy szczytować. Jak rozpoznać orgazm?

Dlaczego nie wiemy, jak rozpoznać orgazm?

Orgazm pojawia się wtedy, gdy zostanie osiągnięty szczyt napięcia seksualnego. Jego doświadczanie jest subiektywne, dlatego każda jednostka będzie go odczuwać inaczej.

Szczytowanie u poszczególnych osób może różnić się np. intensywnością. W kulturze przyjęło się przekonanie, że orgazm to najcudowniejszy moment podczas seksu, a może i w całym naszym życiu. Często opisuje się go metaforami jak „rozpadanie się na milion kawałków” czy „fajerwerki”. W związku z tym rosną nasze oczekiwania i wyobrażenia dotyczące szczytowania.

Tymczasem wiele z nas może nie doświadczać tak intensywnych doznań. Dlatego trzeba pamiętać, że przeżywanie subtelniejszych orgazmów jest naturalne i nie powinno być powodem do wstydu. Ujmowanie wadze tym „delikatnym” formom orgazmów może stać się przyczyną frustracji czy lęku przed szczytowaniem.

Każdy człowiek doświadcza orgazmu w inny sposób

Nie ma jednego schematu, który sprawi, że każdy seks zakończy się orgazmem. Szczytowanie jest bardzo osobistym i indywidualnym przeżyciem. To reakcja fizjologiczna, a do jej doświadczania jest zdolna większość osób. Jednak jej przeżywanie może bardzo się różnić.

Co ważne, orgazmy u jednej osoby również mogą być odczuwane inaczej. Jest to zależne m.in. od stanu psychicznego oraz fizycznego organizmu (odczuwanego zmęczenia, napięcia, stresu), momentu cyklu miesiączkowego (w przypadku osób menstruujących), intensywności stymulacji i budowania napięcia seksualnego (w ramach erotycznej gry).

Orgazm nie zawsze jest przyjemny

Przeważnie orgazm dostarcza wiele satysfakcji oraz przyjemności. Nie zmienia to jednak faktu, że czasami szczytowanie może stać się bolesne. Dzieje się tak np. w przypadku osiągania wielokrotnego orgazmu, który może powodować ból głowy, kłucie czy nieprzyjemne pulsowanie genitaliów, a nawet i utratę przytomności.

Orgazm to próby i błędy

Nie każdy potrafi stymulować swoje ciało, żeby doprowadzić się do orgazmu. Nie ma w tym nic złego. Dzięki praktyce możemy uczyć się swojego organizmu i tego, jakie działania sprawiają nam przyjemność, a z których lepiej zrezygnować. Seks to również odkrywanie swoich fantazji i upodobań, eksperymentowanie, a czasami liczne próby i popełnianie wielu błędów.

Niektóre sposoby stymulacji ciała nie są odpowiednie, żeby osiągnąć orgazm. Warto pozwolić sobie na otwartość i swobodę w eksploracji swojej seksualności. Można korzystać z nowych technik czy wprowadzić do swojej seksualnej przestrzeni rozmaite akcesoria. Nauka szczytowania może być samodzielnym działaniem, podczas którego w ramach soloseksu odkrywa się swoje ciało. Może być również praktykowana z partnerem.

Orgazm to próby i błędy

Pamiętaj, że masz dostęp tylko do własnego doświadczenia. Każdy z nas w inny sposób odczuwa szczytowanie. Dlatego trzeba doceniać wszystkie formy orgazmu, a także wspierać się w poszukiwaniach swojej drogi do szczytowania. Warto nauczyć się sw

ojego ciała i tego, jak funkcjonuje. Dzięki temu rozpoznanie orgazmu przestanie sprawiać trudność i dyskomfort. W przypadku, gdy występują problemy ze szczytowaniem, dobrze jest udać się do specjalisty. W niektórych przypadkach niemożność osiągnięcia orgazmu jest spowodowana występowaniem chorób czy zaburzeń – na tle fizycznym lub psychicznym.